Pasażerowie mikołajkowego tramwaju – który w środę, 6 grudnia, jeździł po Gdańsku na trasie Strzyża-Siedlce – rejestrowali się jako potencjalni dawcy szpiku. Wielu pobrało oświadczenie woli w sprawie oddania organów do transplantacji, wykonywało badania profilaktyczne, ćwiczyło reanimację na fantomie i wyszło z tramwaju z…prezentami.

 

 

 

– To bardzo fajna akcja, nie myślałem wcześniej o tym, by zarejestrować się jako potencjalny dawca szpiku – powiedział nam Maciej uczeń ostatniej klasy Autonomicznego Liceum Ogólnokształcącego Lingwista w Gdańsku. – Kiedy wsiadłem do tego mikołajkowego tramwaju, usłyszałem o akcji, od razu zdecydowałem na rejestrację. Zostałem poinformowany o tym, co się będzie działo po rejestracji, o procedurach pobierania szpiku itp, wiem, na czym to polega. Uważam, że ludzie powinni sobie pomagać, jeśli taka pomoc jest możliwa. I właśnie to zrobiłem.

 

 

 

– Pierwszy pasażer, który wsiadł na pierwszym przystanku naszego kursu od razu chciał się zarejestrować – mówi Marta Czyż-Taraszkiewicz z Fundacji z Pompą. – Wiedział o akcji, specjalnie przejechał się z nami tramwajem, aby się zarejestrować. Dzięki naszej akcji zawsze pozyskujemy nowych potencjalnych dawców, może działa impuls, może to prostsze tak w drodze do domu wypełnić deklarację, zrobić wymaz z policzka, niż gdzieś jechać, szukać informacji. W ciągu pierwszej pół godziny jazdy mieliśmy już trzy osoby chętne do rejestracji.

 

 

 

Jak wyglądała mikołajkowa akcja „Zrób prezent – podziel się sobą” można przeczytać w materiale Alicji Katarzyńskiej na portalu gdańsk.pl.

 

 

Skip to content